Polskojęzyczna Idiotopedia, strona Muzeum powstania warszawskiego oraz nasz salonowy krętacz Witek podają nieprawdziwe dane dotyczące strat niemieckich, w tym strat w pojazdach opancerzonych. Niedorzeczne, fantastyczne opowieści o zniszczeniu i uszkodzeniu 200-300 pojazdów pancernych są oczywistą brednią. W tamtych czasach 200 czołgów stanowiło ekwiwalent typowej, frontowej dywizji pancernej. Nikt rozsądny nie będzie się upierał, że pozbawieni broni przeciwczołgowej powstańcy mogliby unicestwić sprzęt dwóch dywizji pancernych... Nierozsądni oczywiście takich oporów nie mają - fałsz zastępuje im fakty.
Fakty są takie:
Straty bezpowrotne potwierdzone niemieckimi dokumentami oraz ikonografiką
2 działa pancerne Hetzer (jedno zdobyte przez powstańców 2 sierpnia, drugie zniszczone 10 września)
1 Pantera (zniszczona 30 września)
1 czołg włoski M14/41
Straty bezpowrotne prawdopodobne, nie potwierdzone niemieckimi dokumentami
2 Pantery zdobyte przez powstańców, aczkolwiek jedna z nich najprawdopodobniej nadawała się do remontu (powstańcy nie zdołali jej spalić)
1 PzKpfw. IV unieruchomiony na Ochocie 4 sierpnia, ponoć zniszczony później goliatem
W sumie: 4 pojazdy pancerne zniszczone na pewno, 3 prawdopodobnie, łącznie nie więcej niż 7 sztuk. Zniszczeniu uległo także kilkadziesiąt nosicieli ładunków wybuchowych Borgward IVC, ale pojazdy te nie były czołgami, a i Niemcy uznawali je za mało wartościowe, pozostawiając wraki na ulicach.
Obezwładnione czasowo: około 30 czołgów i dział samobieżnych.
Uszkodzone pojazdy były przez Niemców ściągane holownikami i naprawiane, po kilku dniach taki pojazd wracał do walki. Powstańcy, pozbawieni ciężkiej broni przeciwpancernej, nie byli w stanie zadać uszkodzeń eliminujących czołg czy działo samobieżne w sposób ostateczny.
A zatem łącznie: 7 zniszczonych i około 30 uszkodzonych. Pięć-siedem razy mniej niż to podają fałszerze historii.