xiazeluka xiazeluka
87
BLOG

Iść na wybory? A po co?

xiazeluka xiazeluka Polityka Obserwuj notkę 30

Demotfukracja ma swoje stalowe prawa. Jednym z nich jest odpust zwany „wyborami powszechnymi”, przez szczególnie zdyscyplinowanych służbistów określany „obywatelskim obowiązkiem”. Amatorom wypełniania tego ojczyźnianego obowiązku najwyraźniej wystarcza samo uczestnictwo w elekcyjnej szopce, ponieważ ich aktywność ogranicza się do podpisania listy obecności i wrzucenia do pudełka z dziurką zadrukowanej kartki papieru. Gdyby chodziło o coś więcej, to mówiliby „obywatelskim obowiązkiem jest głosowanie na najlepszego kandydata, nie uleganie naciskom mediów, głosowanie za, a nie przeciw” czy coś w tym rodzaju. Ale nie, czciciel „obywatelskiego obowiązku” staje na baczność, ryczy „Tak jest!” i gna wypełnić tę swoją pustą powinność…

Politycy mniej więcej tego właśnie od tłuszczy oczekują, ich jedynym zadaniem, na którym się skupiają, jest odpowiednie rozreklamowanie swojej osoby. Starają się przypodobać wszystkim, przeto unikają głoszenia i składania konkretnych obietnic, bo a nuż ktoś ich zechce później z nich rozliczyć – a przecież nie o to chodzi. W efekcie otrzymujemy smętne ględzenie o niczym, czego przykładem jest wywiad z p. Jarosławem Kaczyńskim. Powiedzmy sobie szczerze: oświadczenia o treści Polska musi być państwem nowoczesnym może złożyć ktokolwiek i niekoniecznie pchać się na stanowisko najwyższego urzędnika w państwie. No pewnie, że Polska musi być państwem nowoczesnym, nikt przecież nie obwieści Polska musi być państwem zacofanym(chociaż… kto wie, czy Niedojrzałym Czerwonym aka Zielonym takie hasło wyborcze by nie przypadło do gustu)…
 
Powyższa pretensja odnosi się do bossa PiSu, niemniej takie same komunały już niedługo będzie produkował pomazaniec PO, p. Komorowski. Zresztą – cóż mogą oni ciekawego powiedzieć? Kompetencje prezydenckie są na tyle ograniczone, że wyobrażanie sobie, iż któryś z panów K dokona zasadniczej zmiany to wiara w dobre duszki domowe. Jeśli wygra Hrabia, to będzie ujawniał swoją obecność podczas podpisywania ustaw, jeśli wygra Brat, to będzie równie widowiskowo podczas odmawiania podpisywania ustaw – ustaw w każdym przypadku przynoszonych z prośbą o autograf przez tego samego premiera. Czy Polska od takich praktyk stanie się państwem nowoczesnym– pozwolę sobie wątpić.
 
Politycy zatem mówią to samo, co najwyżej różnie rozkładając akcenty. Trudno wskazać jakieś zasadnicze merytoryczne różnice między oboma głównymi konkurentami. I jeden i drugi deklaruje chęć obniżania podatków oraz troskę o biednych, w każdej chwili będąc gotowym do złożenia zapewnienia o treści przeciwnej, byle tylko nie wyjść na ekstremistę, przyjaciela bogatych czy zwolennika prywatnej służby zdrowia. Trzeci z kolei w rankingach, tow. Napieralski, mówi to samo korzystając z frazeologii kubek w kubek podobnej do liderów. Na największą szczerość pozwala sobie jak zwykle Janusz Korwin-Mikke, jednak „wszyscy wiedzą” vel „powszechnie wiadomo”, że to pajac. Obserwacja słuszna, wszak od czasów powstania obrazu Matejki pt. Stańczyk w czasie balu na dworze królowej Bony wobec straconego Smoleńska wypadałoby wiedzieć, że najrozsądniejszy w towarzystwie osób poważnych jest błazen. Szkoda, że ta nauka idzie w las podczas aktu demotfukratycznego szczytowania nad urną.
 
Ciszej tam, mówcy! Tak, tak, wiem, pamiętam piosenkę Kaczmarskiego pt. Dylemat: Bo my w AK - a oni byli wszak w WSI! Rządzi układ, tłuści lobbyści mający konszachty z politykami, wszyscy razem spleceni w biznesowo-towarzyskich układach częściowo (?) pod egidą obcego (czytaj: ruskiego) wywiadu. Wybierzcie naszego kandydata na prezydenta, to zrobi z łajdakami porządek. Aaa, no właśnie – wybierzcie. Wspomniani łajdacy nie są przecież jakimiś gangsterami, którzy siłą wdarli się w struktury władzy. Reżim PO/PSL nie powstał w wyniku zagranicznego dyktatu pod osłoną bagnetów. Ludzi tych wybrał lud, ten sam lud, który za miesiąc będzie znowu podejmował pochopna decyzję (piszę pochopną, ponieważ po każdych wyborach słuchać narzekania „nie spełniają obietnic”. Oczywiście, że nie spełniają – kiedy się wreszcie nauczycie?!). Czyli ci sami ludzie, którzy pozwolili układowcom rządzić, będą znowu w dużej części znowu na nich głosować. Kaczyńscy mieli już władzę w postaci rządu i prezydentury, a Polski nie oczyścili. Jak niby mają to zrobić, skoro połowa elektoratu wybiera tych, których należy ze sceny usunąć? Jak można uważać, że demotfukratycznie da się cokolwiek naprawić?Jak mówi znane i boleśnie celne powiedzenie - gdyby wybory zmieniały cokolwiek, to politycy dawno by je zdelegalizowali. Tak, panowie amatorzy demotfukracji – powodem, dla którego Polska jest we władzy układu jest wasz ukochany system polityczny.
 
No i tak wygląda demotfukratyczne złapanie się za własny ogon. Dlaczego zatem mam się fatygować wycieczką do lokalu komisji wyborczej? Aby zobaczyć, jak moja sąsiadka głosuje na Komorowskiego, ponieważ jest przystojniejszy od Kaczyńskiego / głosuje na Kaczyńskiego, ponieważ Komorowski nie ma charyzmy?
xiazeluka
O mnie xiazeluka

Demotfukracja to dwa wilki i owca głosujące menu na obiad. Wolność to uzbrojona po zęby owca kwestionująca wynik tego głosowania. /B. Franklin/ Kosovo je srpsko  39 hipokrytów się Mła boi (banuje): Hurrapatriota ignorant Cenzor tow. Żyszkiewicz Cenzuraobywatelska Mimoza Osiejuk Konkluzja - idiotka Szukająca Prawdy banami Jeremy F - pocieszny tchórz Kserokopiarka Wiesława Regularny debil Scholi - tchórz i kłamca Oldshatterhand - lubi tylko tych, którzy go podziwiają Troll Świrski Aerozolinti - hipokryta i tchórz Vitello - zarozumiały tchórz Stary Wiarus Free Your Mind Aleksander Ścios kokos26 El Ohido Siluro Nurni uśmiech losu Freeman Wyrus (rzekomo wolnościowiec) Publikacje "Gazety Polskiej" Joanna Mieszko-Wiórkiewicz grzechg maciekimaciek - kłamca Jeremiasz Paliwoda vel Zawiesia lem, pieniacz-emeryt Jerzy Korytko się jeży Peemka - kłamca i fałszerz towarzysz Krzysztof Ligęza kerimad64 Mała Mi - przemądrzałą gimbaza JohnKelly - rewers polonisty i logika Adamkuz - tchórz Maciej walczący z faktami Stary towarzysz Dyletant cartw Propagandzistaobywatelski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka